tak to jest, jak Dorota wraca ze szkoły i bawi się telefonem. xd
siemaa. :3
dzisiejszy dzień ok. na pierwszej lekcji wf, brzuuch mnie bolał, znowu. :/
potem omawialiśmy testy z historii, dwie lekcjie. :)
potem matma, praca klasowa z funkcji, totalna porażka. -.-
czy ja już mówiłam, że nienawidzę matematyki ?
potem angielski na komputerach i polski.
teraz przeglądam tt i fb.
no kończę, jeszcze potem się odezwę.
bayoo. :3