sentymentalna podróż cz. I

Sentymentalna podróż przez całe setki wspomnień, uruchomiła się niczym lawina przez jeden głosny trzask,

spadając na mnie - co zbawieniem okazuje się dla duszy, cieżar wspomnień,

będący jednocześniej lekkością, której tak bardzo łaknął mój umęczony umysł.

Odkrywanie zdobytych już dawniej miejsc, może być bardzo urokliwie,

bo wiesz w którym zakamarku czego się spodziewać, w którym czycha zło którego lepiej się wystrzegać.

Wycieczki myśli do magazynów przepełnionych wspomnieniami i otwieranie pudełek z szczelnie zamkniętymi

na pamiątke chwilami, może pomóc w powrocie.

Złapać to po tak długim czasiem, po latach gdy zaschło

na topografii zróżnicowanego życia, może okazać większą sztuką niż się tego spodziewamy i sprawić

większą radość niż na początku zdobywania.

Długa podróż od zdobycia szczytu marzeń do spadku piorytetu bywa czasem zbyt zaskakująca

jeśli nie przygotujemy się na to odpowiednio dobrze.