Od rana wylegujemy się na plaży a ja się uśmiecham i opalam.
Wiecie dlaczego się uśmiecham? Bo dziewczyny przyszły mnie przeprosić! Nadal nie mogę w to uwierzyć, ale przyszły wczoraj w nocy do mojego i Violi hotelu, po czym zaczęły mnie przepraszać. Powiedziały, że nie powinny mi nie wierzyć, bo nie miały do tego podstaw. Blah, blah, blah. Oczywiście im wybaczyłam, bo je kocham, ale nie chcę się dzielić z nimi moimi sekretami. Bo nie wiem czemu, ale prawdziwa przyjaźń ni epowinna wystawiać nas na taką próę, czy któraś strona przetrwa, czy zostanie zbesztana z ziemią.
Idę po drinka.
od autorki:
kolejna notka pojawi się dopiero po 16:00 bo jadę do przyjaciółki
na basen :)
chyba, że ktoś chce coś dodać <3