32.

Wiem, że ranię, jestem dupkiem i nie jeden człowiek powiedział mi to prosto w oczy. Ranię ludzkie serca dostając w zamian to samo. Nie pokazuję się często, nie otwieram, a o istnieniu mojego fałszywego konta na tt nie wie nikt ze znajomych. Jaki jestem naprawdę? Może Ty mi powiesz? Od dawna poszukuję siebie nie mogąc znaleźć właściwego określenia swojej egzystencji. Jestem złym człowiekiem, mimo, że ciągle dążę do tej jebanej stabilizacji. Kochać potrafię. Całym sobą. Całym sercem i duszą. To dużo? Nie wiem. Dałbym jej więcej gdybym tylko poznał ją lepiej. Mam oczy, kolor lekko wyblakł, ale podobno wciąż jest w nich blask. Nie wiem kim jestem, a wszyscy codziennie powtarzają mi, że jestem ideałem. Nie rozumiem, wylewają przeze mnie tyle łez. Wybaczają mi. Pocieszają, a kiedy jestem na krawędzi, podają dłoń i wyciągają na bezpieczny grunt. To onu jest idealna. Boję się, że spieprzę to, przez swoje głupie nawyki i nieznośny charakter.

od autorki:

zjebałam sobie psychikę TRUE BLOOD, więc nie mam pojęcia co mogę napisać od 

Carrie więc jest od innych xd

dobranoc. :)