hate on me, hater.

Naahh boww, energia mnie rozpiera.

Ale ból glowy i gardła nadal mi towarzyszy, stan podgorączkowy się utrzymuje i tkwię w łóżku.

Wieczorem jestem umówiona do lekarza, fee znów dostanę głupie antybiotyki.

Naahh boww.

Cierpię straszliwie, więc muszę sobie ponarzekac trochę.

Opuszczam kolejną lekcję dancehallu przez to zasrane przeziębienie.

Mam nadzieję, że przynajmniej w sobotę będę już w stanie iśc.

Autentycznie przespałam trzy dni i teraz mnie roznosi.

Nie no, muszę wyjśc w sobotę, Brazylia czeka. xD

Now that I got your love, girl, I'll never ever give it up! Ooh! :D

Ijaa, czemu mi tak wesoło? :D

Tata mnie męczy pytaniami, co mi się stało, że nie przestaję się uśmiechac.

Lalalalala boom boom she laa!

z serii "inteligentne rozmowy z tatą":

tata (wchodzi do mnie do pokoju): jak się czujesz?

ja: do dupy.

tata: aha, jak będziesz coś chciała to powiedz.

(kręci się po pokoju, schodzi na dół. Wraca. Kręci się po pokoju)

ja: co jest?

tata: nic. (wychodzi, idzie na dół. Wraca.) Jak się czujesz?

ja: już pytałeś, co chcesz?

tata (kręci się po pokoju, siada na łóżko): no nie wiem właśnie.

ja: ...

inny przykład:

ja: nie wiem, czy pamiętasz, ale wczorajszej nocy oświadczyłeś się starszej kobiecie i zaadoptowałeś troje swoich kumpli.

tata: no co Ty mówisz?

dobra, czas się ubrac w cieplutki seksi dres i coś konstruktywnego zrobic.

Nie zamierzam przespac  kolejnego dnia.

___________

I never look back cause I don't even want to

And I don't need to 

Because I'm getting away with murder.