photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LIPCA 2012

tata

No i stało się .

Nie poszłyśmy wczoraj do ginekologa , bo wszyscy mają pozajmowane terminy i w publicznej jest na sierpień a w prywatnej na przyszły tydzień .

Ale mama zadzwoniła do tej lekarki co dała jej nr koleżanka i jesteśmy umówione na czwartek :D

Powiedziała mi , że ona już nie wytrzyma i , że mam dzisiaj [wczoraj] powiedzieć ojcu , bo jak nie to ona to zrobi  a lepiej jakby usłyszał to ode mnie .

Miał przyjść z pracy o 22.

Jeszcze przed rozmową , czyli jakoś po 20 poszłam z Mateuszem na spacer .

Chciałam trochę ochłonąć , żeby być lepiej przygotowaną do rozmowy .

Ale w sumie nic to aż tak nie pomogło .

Ale zawsze coś , z Mateuszem czułam , że wszystkie troski odchodzą , zawsze tak czuję , bo mogę się przy nim czuć bezpiecznie , no ale to ja sama miałam mu powiedzieć , bez niego , więc moje wsparcie było daleko , chociaż duchem z nami .

Nadeszła 22 i nagle drzwi zaczął otwierać jego klucz .

Moje zdenerwownie było na pewno mniejsze od stresu mamy .

Mi nawet opadły nerwy , przecież już nic nie zrobie a jemu muszę powiedzieć , nie ma odwrotu .

On poszedł do kuchni i tak sie plątał międzu kuchnią a pokojem i jak w końcu był w pokoju to mama wzięła go za rękę i kazała usiąść na pufie stojącej koło niego . Powiedziała , że mam mu coś do powiedzenia .

W tej chwili moje struny głosowe jakby zdrętwiały i nie mogły z siebie nic wydusić .

Totalnie nic .

Tylko usmiechnęłam się .

Nie jestem osobą poważną i często w takich sytuacjach po prostu się uśmiecham albo sie śmieje , chyba dla wyluzowania .

On się na mnie popatrzył i zapytał też z uśmiechem :
"Jesteś w ciąży ?"

a ja nadal nie mogłam nic powiedzieć , tylko uśmiechałam sie jak głupia .

Powtórzył pytanie :

"Jesteś w ciązy , tak ?"

A moja mama odpowiedziała za mnie .

On z uśmiechem wstał i poszedł do kuchni .

Mama spytała czy będzie tak łaskaw tam przyjść i porozmawiać

On odparł jedno krótkie :
"Nie"
Nie miałam więc co tam robić , poszłam do pokoju .

Po jakiś siedmiu minutach słyszałam te okropne kroki zbliżające się do mojego pokoju ...

TO BYŁ ON ! XD

Zapytał się mnie , czy mama żartuje czy mówi poważnie .

Odparłam :"Poważnie"

I wyszedł .

Przed dluższą chwilę , kiedy próbowałam zasnąć była cisza .

Totalna cisza .

Troche żałowałam , że nie chciał porozmawiać,  ale to tylko świadczy o nim .

Później zaczęły sie rozmowy , ale po chwili usnęłam .

 

W nocy obudziłam się , nie wiem dokładnie o której wstałam , ale po jakiś 10 minutach , może , nie wiem , patrząc na zegarek była 1:45 .

I to co usłyszałam przeraziło moje najstraszniejsze myśli , przerosło moje najsmielsze oczekiwania  .

Tylko dwie rzeczy zostały mi w głowie .

Powiedział , że nie wie czy mi pomoże . 

Mama spytała się go czy mi nie pomoże? 

Swojej córce ?

A on , że tylko przychodzimy do niego jak coś od niego chcemy .

I pomyśli do czwartku [wizyty u lekarza] czy mi pomoże czy mnie zleje .

Jak to uslyszałam , to zaczęłam się zastanawiać , czy on w ogólne ma czelność nazywać się "rodzicem'??!!

To mnie zabolało i to bardzo , ale nie tak bardzo jak fakt , że później dodał coś jeszcze .

Coś przez co już nigdy nie nazwe go "tatą" , przez co stał się dla mnie nikim , ja na jego miejscu nawet sobie bym nie mogła spojrzeć w oczy .

Powiedział mojej mamie ,  że mogłam powiedzieć o tym wcześniej a nie dopeiro teraz , bo wtedy można by było wyjechać za granicę i załatwić po legalu aborcje . Że nikt by nie chciał być niechcianym dzieckiem , więc dlaczego miało by ono się narodzić ?!

 

 

 

Nie mogłam uwierzyć , że cos takiego uslyszałam .

Spodziewałam się nawet tego , że wyrzuci mnie z domu , ale nie tego , że mógłby zaproponwoac mi aborcje .

Fakt , gdybym powiedziała od razu , może i bym się na to zgodziła  , przyznaję . 

Ale teraz wiem , że to było złe  i nie powinnam karać tego niewinnego dziecka .

Ale pomyślćie , jak mój ojciec mógł coś takiego powiedzieć ?

Jak mogł o czymś takim pomysleć ....

Straciłam do niego już wszelki szacunek ..

 

Komentarze

cheekyhope nie znam Cie, ale też trzymam kciuki za Ciebie. :)
12/07/2012 10:08:11
koolstor56 Śliczne .<3
Zapraszam do mnie : D
+ klikam fajne :)
10/07/2012 14:27:37
dangerousmoment mam nadzieje ze tato zgodzi sie Tobie pomóc. ;) masz wyrozumiała mame chyba ;)
10/07/2012 12:32:24