photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 LIPCA 2012

Marta 1

Cześć .

Jak już wiadomo , jestem w ciąży.

Jeszcze nim zrobiłam test postanowiłam sobie , że jeśli okaże się , że jestem w ciąży to zaczne prowadzić fotobloga .

Ale jakoś się nie udało , więc zakładam go dopiero teraz .

Chciałabym aby ktoś postarał się mnie wysłuchać i zrozumieć .

Wiem , że każdy będzie miał odmienne zdanie , ale uszanuje to .

Potrzebuje po prostu wsparcia bo teraz już nie mam prawie nikogo , ale opowiem to w późniejszych notkach.

Opowiem wszystko od początku .

 

Imienia nie podam , będę anonimowa , ale powiedzmy , że nazywam się Marta .

W tym roku kończę dopiero 16 lat .

Jestem [według moich obliczeń , a więc nie będzie to dokładne] w 10 tygodniu ciąży .

Moi rodzice ani mojego chłopaka Mateusza [niech to będzie jego pseudonim] jeszcze o tym nie wiedzą.

Padnie pewnie pytanie 'dlaczego?'

Naszą pierwszą myślą była aborcja .

Załatwiliśmy tabletki z Holandi , jak tylko sie dowiedzieliśmy.

Nie przyszły .

Już w sumie nie mamy nadziei , że przyjdą , dlatego coraz bardziej staramy się przywyknąć do tej sytuacji i przygotować na rozmowy z rodzicami .

Jest nam ciężko , wiadomo .

Mój chłopak jeszcze nie skończył gimnazjum , a ja od września miałam iść do technikum.

Tak bardzo zależało mi na tym , żeby mieć zawód .

Ale teraz w głowie mogę mieć tylko jedną myśl ; dziecko .

Nasz związek trwa 14 miesięcy , a znamy się prawie 3 lata .

BYło więcej upadków i kłótni niż wzlotów i śmiechu , ale mimo to z każdym dniem staramy się to naprawić , żeby w przyszłości było nam lepiej .

Przez tą sytuację chyba bardziej dojrzewam i inaczej myśle o wszystkim, inaczej patrze na świat, na życie .

 

Ale na razie najważniejszym krokiem jest powiedzienie rodzicom .

Z moja mamą moge pogadać i wiem o tym , chociaż się strasznie boję , to wiem , że mnie wysłucha .

Ale tata ... On sobie nie dopuszcza do myśli , że mogłabym być w ciąży .

To moi rodzice i na pewno po krzykach , awanturach , rozmowach i przemyśleniach będą mnie wspierać i mi pgadać , ale sam fakt powiedzenia naprawdę mnie stresuje , jak i mojego chłopaka .

 

Z finansami nie będziemy mieć problemu , bo na pewno będziemy mieć wsparcie od taty Mateusza , ale jak nam się życie ułoży to jest największy pytajnik jak na razie .

Komentarze

x3invisible Tak, to był błąd. Współżycie w tym wieku. Ludzie się kochają, lecz zbyt wcześnie zaczynają ze sobą współżyć. Wasza historia może potoczyć się tak, że weźmiecie ślub i będziecie ży długo, szczęśliwie. Ale też możecie się rozstać po paru miesiącach. Co z dzieckiem? Będzie bez ojca, albo bez matki?
To było nierozsądne. Ale nie mi sądzenie was. Z tego, co przeczytałam, mam pomóc.
Więc i pomogę.
Jesteś młoda, masz przed sobą naukę, mogłabyś znaleźć pracę. Nadal możesz!
Jeżeli tylko rodzice dadzą Ci w sobie oparcie, zajmą się dzieckiem, to możesz skończyć naukę.
Jeżeli twój chłopak Ci pomoże, będzie Cię wspierał i Ty będziesz wspierała go, dacie radę!
trzeba tylko w to uwierzyć !
Powiedzenie rodzicom... Fakt, jest to dość skomplikowane. Nie wiadomo, jaka będzie ich reakcja. nie chcę Cię straszyć, ale znajoma mojej znajomej zaszła w ciążę i rodzice wyrzucili ją z domu.
Ale Twoich rodziców nie znam.
Tak czy siak, powiedzieć im musisz. Jeżeli z mamą rozmowa idzie Ci łatwiej, powiedz najpierw jej. Wyszukaj moment, w którym nie jest zdenerwowana. Porozmawiaj jak matka z córką.
Potem wspólnie pomyślicie , co zrobić z tatą.
To samo z rodzicami "Mateusza" .
Ale proszę Cię... Proszę Cię nad wszystko. Nie dokonuj aborcji ! Nie zabijaj tego dziecka! Ono niczym nie zawiniło ! To tylko dziecko, żyjące już dziecko. Ono też czuje ! Ono też ma prawo żyć, tak jak i ty, twoi najbliżsi. Ma prawo ! Dlatego... nie zabijaj go !
05/07/2012 14:33:26
buszujacamyszka Zdecydowanie, popieram.
12/07/2012 11:29:46

buszujacamyszka nie jestem w ciąży. ale jestem w tym samym wieku co Ty. i mimo, że teraz mielibyście czas na zabawy, dyskoteki i wgl, a jednak Wasze życie się zmieni, bo przyjdzie na świat maluszek i możecie myśleć, że nie dacie rady, to jednak nie dokonuj aborcji. !! to najgorsze co może być. Masz Mateusza. wspierajcie się na wzajem. rodzice też zrozumieją i będą pomagać. Trzymaj się. !! :* a ja trzymam za Was kciuki. i życzę szczęścia. :*
12/07/2012 11:28:31
magdamucha Pisałas do dziewczyn na fajnamama.pl. Odezwij sie tam, postaramy CI sie jakos pomoc. Pozdrawiam.
05/07/2012 18:22:13
cytaacik chociaż masz tyle farta, że od września miałaś isc do szkoły średniej, więc w sumie nie musisz iść, i możesz zaczać nauke rok czy 2 później. dzieciaka nie usuwaj. dostałaś życie, to nie odbieraj go innym. zobaczyłabyś za pare lat jakie byś miała wyrzuty sumienia. lepiej donoś ciąże, a jeśli uznacie, że nie dacie rady to po prostu oddajcie do adopcji, jest milion ludzi w Polsce którzy nie mogą mieć dzieci a pragną ich, maluszki szybko trafiają do nowych domów. A jeśli będziecie chcieli zatrzymać, rodzice pomogą, to po prostu zatrzymacie dzieciaczka i bedziecie sobie żyć. mam nadzieje szczęśliwie w komplecie.
05/07/2012 17:05:48