Jeśli piszecie opowiadania to możecie mi je wysłać na pocztę i dodam je na photobloga. Opowiadania max 5 rozdziałów, piszcie tytuł albo swoje imię/ksywkę. Opowiadania wysyłajcie na : [email protected]
_______________________________________________________________________________________________
Wstałam po 13. Mike'a już nie było, więc wstałam i poszłam do łazienki. Wykonałam wszystkie poranne czynności i udałam się do kuchni.
- Hej kochanie. - Przywitał się chłopak.
- Hej. Co tak ładnie pachnie? - Zapytałam.
- Zrobiłem jajecznicę.
Usiadłam przy stole i nałożyłam sobie trochę jedzenia na talerz. Mniam... Było smaczne. Po śniadaniu umyłam zęby, a później Mike zajął łazienkę.
Poszłam do salonu i włączyłam telewizor. Później dołączył do mnie Mike. Wtuliłam się w niego i sama nie wiem kiedy zasnęłam. Obudził mnie dźwięk mojego telefonu. To dzwonił Jake.
- Halo? - Odebrałam.
- Hej. Dzwonie w spawie spotkania.
- Hej.
- Może pójdziemy do Cardamona na lody lub kawę?
- Okay. O 15:30 ?
- Ok. To do zobaczenia. - Rozłączył się.
- Mike! - Obudziłam chłopaka. - Wstawaj, idziemy do Cardamona.
Poszłam do łazienki, żeby się trochę ogarnąć. Gdy byliśmy gotowi wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy do kawiarni. Na miejscu byliśmy punktualnie. Jake już na nas czekał. Dosiedliśmy się do niego i po chwili kelnerka przyniosła menu. Otworzyłam kartę i wybrałam cafe late.
Później kelnerka przyniosła nam nasze zamówienia.
- Kiedy wróciłeś do Miami? - Zapytałam.
- Przed wczoraj rano. - Odpowiedział Jake.
Rozmawialiśmy i śmialiśmy się jeszcze pół godziny. Później zapłaciliśmy i wyszliśmy z kawiarni. Pożegnałam się z Jakem całusem w policzek i wsiadłam do auta, w którym czekał na mnie Mike. Chłopak odwiózł mnie pod mój dom i odprowadził pod drzwi. Pocałował mnie, a ja odwzajemniłam pocałunek i weszłam do środka.
______________________________________________________________________________________________________
Kto czyta - komentarz