Od około półtorej godziny siedzę na podłodze w swoim pokoju i zastanawiam się co mam wziąć na nasz dwutygodniowy wyjazd. Nawet przez chwilę zastanawiałam się jak jest tam gdzie jedziemy. A kiedy po wyszukaniu w internecie pojawiły mi się widoki tego pięknego kraju, zaparło mi dech w piersi. Nie mogę uwierzyć w to, że już jutro tam będę. Chociaż wiem, że moja amnezja nie pozwala mi w normalnym funkcjonowaniu, w normalnym życiu, to próbuję się przysotować do tego co świat na mnie zgania. Do tego wszystkiego co jest nowe, bo wiem, że to może być trochę przytłaczające.
Za każdym razem jak dowiaduję się czegoś nowego to jest to dla mnie strasznę. Muszę to dotknąć. Muszę to nazwać. Muszę to poznać bliżej, bo wtedy wiem czego nie warto się bać.
od autorki:
nie mogę się skupić..