Eeeejjjj....wróćmy tam.
Znów w to miejsce.
Znów w tym samym składzie.
Tym samym autobusem.
Z tymi samymi uczuciami, humorami.
Brakuje mi tych rozmów, tych wygłupów, tych imprez.
I "tamtych" nas.
A na zdjęciu moja śliczna i ukochana Paulin :*
Hm, 5 dni :*