Nie mam na nic czasu.
W końcu sobie uświadomiłam po próbnych maturach, że nic nie umiem, a zostało mi 5 miesięcy do prawdziwej. To będzie porażka.
Do tego kolega, z którym miałam iść na studniówkę mnie wystawił, więc muszę szukać nowego partnera.
Do tego przytyłam i jestem beznadziejna. Nie wiem, po co się tu w ogóle pokazuję. Z moim tłuszczem nie powinnam się pokazywać nigdzie.
Jest beznadziejnie -.-