Nanananana, witaj.

Masz tu mnie spontaniczną, w grudniu, bez kurtki, siedzącą na kłodzie, czyli na Odoomie.

Obiecałam Ci włama to Ci napiszę tutaj coś, tylko tak szybciutko, bo za dwadzieścia minut przyjdzie Szweda. No i jedziemy do tych głupków i się jaram troszeczkę. Hehehe, jestem zła, bo napisałam przed chwilą Marcelowi, że nie przyjadę i go okłamałam. Pewnie walnął foszka, biedactwo. Przynajmniej będzie miał niespodziewajkę, zaskoczę chłopczyka. 

Ok, w ogóle układa mi się wszystko? Zresztą sama jak to mi napisałaś niedawno "to lovelove dobrze na Ciebie działa". No więc wszystko świetnie. Znaczy nie wszystko. Dobra, wyjebanee, nananana. I w ogóle to Tobie też w sumie zaczyna się układać, nie? Te noteczki takie....weselsze. Masz Starek, Zajdel i innych gimbusków, ale pamietaj, że masz też Pawłowską. Dawno nie gadałyśmy i musimy pogadać właśnie. No i zagrać w statki i spadalca, wygram jak nic,  hehehszky. 

Szweda mi napisała, że dopiero wstała, ale i tak zaraz będzie. Już się boję jak będzie wyglądać. Mamy niecne plany z Molendoo. 

I się mnie pytasz co mam z tym "nanana" i w sumie to nie wiem. Jakoś tak, nananana. Mam dziś sobie też rekolekcje, hehehe nie ;<

Pójdę tam w ramach randki z nie wiem kim, z Magdą Pegzą na przykład. I jutro mam zawody i będą pewnie dziwne zdjęcia z łazienek z Rolą i Pegzą, pozdro dla nas.

Nanana, serio walnął focha, ojeeej. Muszę zrobić coś z twarzą dzisiaj, żeby wstydu nie było.

I ogólnie tak sobie myślę, że chcę już wiosnę i treningi i mecze. 

Pamiętasz jak byłyśmy razem w Kulicach i Petersik się Ciebie pytał, czy chcesz z nim chodzić i mówił, że Cię kocha? I my odważne weszłyśmy na trybuny. Mmmm i ten ponętny sędzia.

Czasami śni mi się po nocach ta jego mina, awwww. To w sumie taka wiesz, mina na smajleja. SWAAAG. I ogólnie te kurniki były fajne, nie? Ogólnie dupeczki i ten mały Karolek Kleiszmit czy coś takiego. Nannana.

Idę już po zaraz przyjdzie ten zjebek, pozdrawiam. 

Pa, kocham Cię ;**

i masz tu jeszcze cytacik, żeby nie było.

"nananana" ~Natalia Pawłowska