Z Evelinką - Dupinką ;D
Przedimprezowo xD (jeśli wyjazd w to miejsce można nazwać imprezą)
+ miny na zjeba.
No i zabij że mnie. Zabij...
Ale i tak Ci powiem: SPA DÓ WA!
Dziś mija kolejny miesiąć razem. <3
2 miesiące z głupkiem, idiotą, matołem, debilem, psychopatą, schizem, wariatem.
Ale takim najsłodszym i najukochanszym ;*
Mimo problemów KOCHAM CIĘ <3
I teraz już wiem, że to nie była zła decyzja. :*
19.08.2010. 22:53
Kochać jest łatwo.
To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży.
Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem.
Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę,
zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić,
a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci.
Być kochaną może oznaczać największy koszmar.
Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem.
A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok,
a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?