Powtanowiłam, że weekendy to będzie dla mnie regeneracja sił. W weekendy nie ćwiczę :) Może wam się to wydac dziwne no ale.
Sobotę poświęcam sobie czyli robię paznokcie, nakładam maseczki, olejki na włosy, robie dokładny peeling etc. w tygodniu czasem robię te rzeczy ale nie wszytkie na raz, sobota to takie moje domowe spa :D
Ale o diecie nie zapominam :)
Śniadanie: Kromka chleba z serem, szynką i pomidorem + kawa zbożowa
2 sniadanie: Parę orzeszków
Obiad: Półtorej gołąbka + przysmarzana kapusa
Podwieczorek: Kawa mrożona + koktajl malionwo-bananowy
Kolacja: 3 chlebki smarzone z jajkiem
A co zrobiłam dla siebie?