17 dni do dnia sportu
31 dni do komersu
47 dni do wakacji
29 maja jest dzień sportu. Idziemy ze szkołą na basen. Jeśli nie schudnę, nie pójdę, nie pokażę się w stroju kąpielowym.
Jak narazie waga rano to ok. 55.5kg. Nie wiem skąd ten kilogram wiecej skoro nie widać po mnie żebym przytyła.. Ale jest.
Dzisiejszy bilans:
Śniadanie: jogurt + pół kromki chelba
Obiad: Ziemniaki + kapusta przysmarzana
Kolacja: Sałatka (serek biały, pomidor, ogórek, rzodkiewka, salata, kiełki rzodkiewki, sos) + kromka chleba
Przekąski: 2 kostki czekolady, 1 ciastko, pare łyżek budyniu
Aktywność:
100 moich brzuchków
A6W dzień 1
Challenge: Sexy Legs workout
Challenge: The Leg, Cheast and Core Blaster
Challenge: Mini Circuit
Challenge: 10 Hindu Push Ups
Wall Sit Callenge: Day 1
30 Day Squat Challenge: Day 1
Wyzwanie:
*20 x pajacyki*
*20 x przysiady*
*10 x głębokie wypady (na lewą nogę)*
*20 x przysiady*
*10 x głębokie wypady (na prawą nogę)*
*20 x pajacyki*
Dodatkowo:
1 kubek czerwonej herbaty
1 kubek hebaty czerwonej+zielonej
Jakby coś, edit wieczorem.
Było: 58.00 kg
Jest: 55.50 kg
Bedzie: 49.00 kg