Na zdjęciu - Andzia. www.sseniorita.fbl.pl
Czasem sobie myslę, co tak na prawdę bym zrobiła, gdybym mogła cofnąć czas, bądź co bym sobie zażyczyła, gdybym miała możliwość wypowiedzenia trzech życzeń. Niby wszystko jest takie proste, ale jednak.. Z tej drugiej strony nie do końca.
Przez ostatnie dwa/trzy tygodnie dużo zastanawiam się nad tym, czy wgl istnieje takie coś jak miłość w wieku młodzieńczym. Bo i owszem, kiedyś na pewno trafia się na tego jedynego/tę jedyną, wtedy serce zaczyna szybciej bić i nic wokół poza daną osobą jest nie istotne. Miłość od pierwszego wejrzenia? No raczej... A późnije? Miłośc czy tylko kwestia przyzwyczajenia się do drugiej osoby? Może kiedyś będę potrafiła odpowiedzieć sobie na to pytanie, ale na pewno nie w najbliższym czasie. Kwestię przyjaźni też czaaaaasem stawiam pod znakiem zapytania, chociaż.. Chociaż ostatnimi czasy żadko się to zdarza. ;)
Astalavista Dzióbki.