Sesja, sesja, i po sesji. Chyba wszystko zaliczone, czekamy na wyniki z diagnostyki laboratoryjnej.
Fakultety z kąpania się w przerębli - zaliczone.
Spotkanie z Krzyśkiem i oglądania filmu - zaliczone.
Jako taki porządek w pokoju - zaliczone.
Jako taki porządek w życiu - do poprawki : D
Jest dobrze, mogłoby być lepiej. Kolejny poniedziałek i kolejne postnowienia. Od weekendu fakultety z kształtowania sylwetki i samoobrony. Piatek: 4,5h wfu. Sobota: 3h wfu. Teraz na masę i mięśnie do wakacji : 3
Nauka systemtyczna, bo wchodzą jakieś pseudomatematyczne przedmioty.
Mam taką ogromną chęć chodzić na zajęcia, że normalnie nie wierze w to. Wracamy do wspaniałych ludzików na studiach.
Może uda mi się regularnie tu w końcu bywać, trzymajcie sie : )