Mam dość ...
Po raz milionowy .
Mam dość wszystkiego i wszystkich .
Każdego z osobna .
Tsa,Ty myślisz,że nie mam co robić tylko do Ciebie pisać co ?
Bo nie mam swojego zycia tylko słuchać Ciebie dupku,tak ?
Masz tamte koleżaneczki,żal się im .
Niby między nami ok,ale czasem mnie cholernie irytujesz .
... Drzesz się na mnie o byle co .. boze,mnie tez zrozum .
Źle sie czuje w swoim ciele ... znowu ..pomimo,ze schudlam niby to 5 kg to mi tak cholernie zle ..
Góra jest ok,talia 60 cm,brzuszek płaski,ale te zaje ..szerokie biodra,uda ..no szlag by to trafił,krew nagla by to zalala .
I codziennie dylemat ..
" Co ubrać,żeby zakryć te biodra i uda "
I to nie,to nie,to za krótkie,to z obcisłe ..
W tych spodniach grubo .
Boze -.-
Nienawidze siebie .
Chyba nikogo nienawidze tak bardzo jak siebie .
I jeszcze taaaak jak patrze na te wszystkie laski szczęśliwe,chude,które wpieprzaja czekolade i ciesza sie z zycia mysle sobie
" DLACZEGO JA ?"
Dlaczego musialam urodzic sie taka,bym musiala glodowac ...zero radosci,ZERO .
Jak nie jem to chodze taka wkurzona .
Na kazdego sie dre .
Brr,taka natura .
Nie chce mi sie ludziom na fejsie odpisywac .
Mam w dupie wszystko i wszystkich hellloooool .
Chce Ciebie tu :c pociesz ...
Ale niee,nieee
Bo Ty juz dawno masz mnie gdzieś ..