Nie mogę zapomnieć.
Pomimo chęci ... nie mogę .
Wiem,że minął już rok,ale ja nie potrafię tak bez Ciebie .
Moze nie byles i nie bedziesz ideałem,ale ja kochałam,kocham i w pewnym sensie zawsze będę kochać
osobę,którą byłeś na początku tego wszystkiego .
Ktoś by powiedział " Powinnaś ruszyć na przód,to idiota ".
Ale nie potrafie .
Ile razy próbowałam .. to zawsze wracało .
I wspomnienia .
Rany,jaka ja byłam głupia .
Dwa lata temu być może nie byłam jeszcze zdecydowana ..
Dziwisz się .. miałam tylko 15 lat .
Przez te 2 lata wiele sie zmienilo .
Ja się zmienilam .
I dziś gdyby się tylko dało cofnąć czas .. cofnęłabym go właśnie o te 2 lata wstecz .
By wykorzystać szanse,by mieć Cię jeszcze raz .
Płakać mi się chce jak to piszę ..
Ponieważ mówiłeś,że nigdy nie pozwolisz mi odejść ..
Że wbrew wszystkiemu,co sie stanie,nieważne jak będzie to i tak będę dla Ciebie kimś ważnym .
Ja wierzyłam,ufałam .
I pomimo tych zdrad,tego wszystkiego.
Że skłóciłeś mnie z nimi .
Pomimo tylu przepłakanych nocy .
Ja chciałabym by wszystko wróciło ..
Ale to nierealne .
Poniewaz czasem tak jest,ze poznajesz kogos,potem co raz bardziej,wiecie o sobie wszystko,baaam ..
i sie nie znacie .
Wracacie do tego pieprzonego punktu wyjscia .
Wiem,Ty tez nie jestes juz ta sama osoba co kiedys .
Tamci Cie zmienili .
Niekoniecznie pozytywnie .
Ale ja i tak chcialabym Cie z powrotem .
O niczym innym nie marzę.
Jestem idiotką,wiem ..
ale nigdy .. przenigdy pomimo zlych slow wypowiedzianych przeze mnie w zlosci na Twoj temat .. nie przestałam Cię kochać .
I wiem,że niedługo odejdziesz ...
Wyjedziesz ...
I juz chyba Cie nie zobacze ...
Bede tesknic cholernie .
I głupia się łudzę,że jeszcze kiedyś los postawi nas na swoich drogach .
Tak jak za pierwszym razem .. daty,piosenki .. to wszystko nie bylo "po nic "
Tylko my nie potrafilismy tego wykorzystac ..