#1

Któregoś pięknego dnia wstawię takie zdjęcie i o dziwo, ja na nim będę. Ale jeszcze nie teraz, nie za tydzień, nie za miesiąc i pewnie też nie w tym życiu... Ale grunt to dobre podejście, nie? :) 

Gdzie moje maniery, hehe.

Witam Was serdecznie na moim photoblogu! :) Będę tu smęcic jakie to życie jest okrutne, że robię co mogę, a i tak jestem tylko okropnym grubasem, że dzieje mi się krzywda, że wszystko jest nie tak i ogólnie jestem do dupy. I tak każdego dnia, aż nie osiągnę wymarzonych 48 kilogramów... 

Powiem szczerze, że liczę na Wasze wsparcie, bo nie mam komu się nawet wyżalic. Jeśli tylko wspomnę, że przydałoby mi się schudnąc, to od razu słyszę, że gadam głupoty, jestem nienormalna i, o zgrozo, że jestem szczupła. Gówno prawda, mam oczy, mam lustro i widzę jak jest. Kalorii liczyc nie będę, jestem zbyt leniwa, żeby to wszystko zapisac albo zapamiętac. Ale na pewno będę zapisywała co zjadłam. Swojej aktywności fizycznej również nie będę tu notowac. Ogranicza się ona lekcji wf, treningów siatkówki (dużo ich mam jakby co, 6 razy w tygodniu), 30 pompek i 90 brzuszków zrobionych w domu :P No ja wiem, że jestem leniwa, ale co poradzę? :( Taką mnie rodzice na ten świat wydali. 

Trzymajcie za mnie kciuki! :3 

xoxoxoxo

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

wzrost: 164cm

waga: 53.6kg

talia: 72cm

biodra: 86cm 

udo (najgrubsze miejsce): 53cm

łydka: 32cm

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1. Słodycze tylko w weekend (nie jestem w stanie ich wyeliminowac, jestem za słaba). 
2. Ważenie co sobotę. 
3. Do 02.03.13r. bez słodyczy i buszowania w lodówce (za karę, dzisiaj przegięłam...)
4. 02.03.13r. mogę zjeśc tyle i zalecają w książkach, czyli 2000kcal (Wiele razy słyszałam/czytałam, że powiedzmy raz na miesiąc, można zrobic sobie dzień odpoczynku od diety. Podobno przyspiesza to nasz metabolizm. Oczywiście wszystko z głową, nie pochłaniajmy 7000kcal w ciągu jednego dnia ^^)