Ciepło, ciepło, cieeeepło!
Ja to bym mogła tak zawsze.. Fizyka siadła sobie na półce z książkami odłożonymi pod tabliczką 'nigdy nie wracać', polski wisi tam już połową zeszytu, a biologia leży na półce wyżej i musi spaść, po poniedziałku. Potem tylko niemiecki i chemia i koooniec.
Mam ochotę na wieeelką czekoladę.