Kolejny dzień za nami. Dom --> Praca --> Dom. Kolejny jesienny wieczór identyczny jak popzredni. Zimny ponury deszczowy. Wkurza mnie ta Londyńska pogoda -.- Znów te same myśli krążą po mojej głowie. Nieokreślony bół który wypala od środka centymetr po centymetrze. Tak wiele niestłumionych uczuć które potrafią zepsuć wszystko , niczym wulkan który po eksplozji niszczy wszystko na swojej drodze.Brak chęci na co kolwiek, tak jakby życie uszło ze mnie, czy to normalne? nie rozumiem samej siebie , patrzac w lustro nie poznaje wlasnego odbicia. Pieprzona Jesień !! Wiem, ze jutro będzie lepsze ! <pełna nadzieii >
Jutro wolny dzień, spokój cisza zdala od zgiełku miasta. Bez pośmiechu, samotnie , tylko ja i łózko. Idealne połaczenie, długo oczekiwany moment.
Coraz blizej święta i coraz wiekszy dół ze kolejny rok poza domem, urok życia ;)
Nowa Fryzura, Nowe znajomosci, Nowe podejscie do wszystkiego, Nowy rodział w życiu!
Dobranoc.
https://www.youtube.com/watch?v=Jl8fV1jUQPs