Primka
3 lut 2014r
Jutro na stajnię, niestety sama, bo nikomu się nie chce na wagary pójść ;c
Siwa jutro na lonże z wypinaczami i przymierzy swoje pierwsze ochraniacze :D
Powiem szczerze, że bardzo mnie ona motywuje... Nie ważne, że na nogach jeszcze szwy, że droga do stajni fatalna, bo śnieg po kolana, nie ważne, że muszę jechać sama - trzeba pojechać do konia i koniec :D
Postaram się jutro o lepsze zdjęcia ;3
Z jedej strony chce mi się wrócić do szkoły, z drugiej strony jest to ostatnie miejsce, w którym chciałabym być. Teraz mogłabym siedzieć całymi dniami na stajni :P