Bum burum bum. Siema. Znowu się ociągam a to może dlatego, że musiałem się zająć ważniejszymi sprawami. Mianowicie, wydarzyło się coś co mnie bardzo zaskoczyło. Z biegiem czasu i po długich namysłach postanowiłem jednym ruchem zmienić prawie wszystko co dotychczas mnie otaczało. Niech ta chwila trwa wieczność :) Planuję wyjazd nad morze. Grilla na zakończenie wakacji. Biwak u Gala na działce z okazji jego powrotu oraz również zakończenia wakacji. Myślę nad wyjazdem na domki. Trochę tego jest i niewiele czasu zostało. Zaliczam wakacje do jak najbardziej udanych, oraz najbardziej przepracowanych. Rabarbar ciąg dalszy! xD
Pooozdraawiaam mojego fotografaa!