Granica między rzeczywistością a snem jest cienka, można ją przekroczyć w każdej chwili. Cokolwiek się śni nie jest i nigdy nie będzie przypadkowe. To kryje się we wnętrzu człowieka. Myśli, wspomnienia, marzenia, wszystko można zobaczyć, usłyszeć, a co najważniejsze zrozumieć.
Ludzie nie doceniają co mają, pędzą jak opętani nie rozglądając się. Zapominają o tym co mieli, że byli dla innych ważni, że znaczyli więcej niż cokolwiek. Byli oparciem. Drugiego już nie będzie, łatwo jest się przywiązać, ale odejść z głową podniesioną do góry jest nierealne.
Szczęście, radość, wszystko co miłe zanika, przestaje się liczyć. Zabierają z sobą chęci i wiarę. Nadchodzi smutek, ból, ciemność, strach. Mała dziewczynka pośród lasu, którą dzikie zwierzęta próbują zwieść z drogi. Uda im się, jesteśmy sami, sami jak palec. Myśli uciekają, pustka.., już nie da się troszczyć