z Wilkiem, hohoho
no więc tak w sumie jest ciężko i okropnie.. teraz został nam tylko telefon, a już tak bardzo chciałabym Cie zobaczyć. wiem że to się nie zepsuje, ale obojga nas męczy tęsknota.. ale damy rade <3 kocham piątko-sobote! to co noc to kosmos, impreza na zakończenie wakacji jak najbardziej na tak, udana! mimo że rano nie ogarniałam nic + nie wyspana, masakracja.
`Wiesz, wystarczył Twój równy oddech koło mojej szyi kiedy spałeś, a ja czułam się szczęśliwa. Leżąc przytulona do Ciebie, wiedziałam, że to jest ta chwila, którą powinnam docenić.