photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 CZERWCA 2015

Szpital

Dawno mnie to nie było. Dzisiaj już czuję się lepiej, lecz przez tydzień czasu - zwijałam się z bólu brzucha. Byłam na pogotowiu. Opowiedziałam lekarzowi o silnych bólach, że nie mogę się ruszać, ani nic innego zrobić. Stwierdził, że nie ma tam nic chirurgicznego i dali mi dwa zastrzyki domięśniowe. To jednak nic nie pomogło i na drugi dzień poszłam do lekarza rodzinnego. Od razu skierowała mnie do szpitala. Tam czekałam 3 godziny na chirurga, Który też stwierdził, że nic mi nie jest, nie robiąc żadnych konrektnych badań. Spowrotem wróciłam do lekarza rodzinnego, który skierował mnie na morfologię i mocz. W piątek wyniki - stan zapalny wysoko podniesiony (50), natychmiast na oddział dziecięcy w Zielonej Górze. Tam zrobili mi znowu morfologię. Zapytano nas o decyzję, czy zostaję 2 tygodnie w szpitalu i czekam na termin gastroskopii, czy wacam do domu z odpowiednimi lekami i lekarz rodzinny kieruje mnie na gastroskopię i czekamy na termin badania. W tedy w przed dzień trafię do szpitala a na drugi zrobią badanie. tą drugą opcję ze względu na to, że już za tydzień koniec roku szkolnego, a 3 lipca wyprawiam swoją 18-stkę. W poniedziałek mam wizytę z lekarzem rodzinnym i zdecyduje co dalej robimy.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika imissyou17.