Mętlik
Wiecie jak to jest, kiedy jesteście z kimś tak blisko, zakochujecie się w nim, mija rok a on tak po prostu odchodzi do innej? Poczucie nie pewności dlaczego akurat Tobie to zrobił? Czy w ogóle kochał? Skoro po roku czasu potrafił po trzech dniach rozstania związać się z inną? To straszne.. Kiedy pomyślę, że to co było już nie wróci robi mi się słabo. To była moja pierwsza miłość. Mimo innych chłopaków po nim - ja poprostu nie mogę o nim zapomnieć. Ciągle mam go w głowie. Cały czas przywiązuję wszystko do jego osoby. Mimo, że zależy mi na kimś i jestem z tą osobą szczęśliwa to nie zmieni się fakt, że to tamten będzie tą osobą... najważniejszą.