Takie tam z 2011 :D
Nowy rok, kolejny.
Jak ten czas szybko leci.
Jeśli chodzi o sylwester - totalna klapa.
Za rok zapraszam do siebie.
Osiemnastka zbliza się wielkimi krokami, a ja wcale nie czuje się dorosła.
Nie chce tej całej odpowiedzialności, dajcie mi jeszcze rok.