Nie mam co dodawać :D.
Trzeba zrobić imprezę na której znowu będzie z 200 albo lepiej zdjęć i tylko z 10 da się publicznie pokazać :D. ECh może weekend poza domem :). Zobaczymy.
No i z weselem trochę kicha, bo dalej nie wiem z kim iść.
Ostatnio wiele się dzieje. Miesza mi to dużo w głowie. Poznaje nowych ludzi. Ciągnie mnie do ludzi. Mam tylko jeden problem nie lubię być teraz sama. Mam taki misz-masz w głowie, że przeraża mnie ten natłok myśli...
Serce się leczy, tylko, że mało skutecznie....
Mówią, że potrzeba minuty, żeby kogoś zauważyć ,
jednego dnia by polubić, ale całego życia, by go zapomnieć...
Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu,
i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.
- Maria Kalergis