Wiecie co? Jestem już tutaj równo miesiąc, a nie mogę znaleźć czasu, żeby wyjść gdzieś z aparatem i popstrykać. Ciągle wrzucam jakieś pierdółki z "życia codziennego" (przykład powyżej). Ale spokooojnie :D We wtorek jadę do Hull! Sama! Mam umówione spotkanie o Insurance Number, trzeba wreszcie to załatwić. Trochę się boję, bo nigdy tam nie byłam i nie wiem, jak znajdę ten adres, ale cieszę się, bo Hull jest nad morzem i już się nie mogę doczekać, aż ruszę tam z aparatem! (:
Jeżdżę sobie w tym tygodniu do pracy z Rafałem i dzięki temu dniówki nie są takie straszne, bo nie muszę wstawać o 4:00. Całkiem spoko dziś było, nawet nie odliczałam, ile zostało do końca zmiany. Teraz odpoczywam i zaraz włączam kolejny odcinek Orphan Black (dzięki Ania za polecenie serialu! <3). Ktoś z Was ogląda? Jeśli nie słyszeliście o nim to polecam, bardzo wciaga!
Jakieś pytania?