Cooooooo za nooooooooooooooc!
Oficjalnie rozpoczęliśmy wakacjny klubing :D Wszystko wyszło bardzo na spontanie, szybka taksówka o 24:30 do centrum i zaczęliśmy zabawę! Całą noc bawiliśmy się w Coco. Spotkaliśmy Ankę. Jezu, aż tak dziwnie spotykać tutaj kogoś znajomego, ale miło :D Wytańczyłam się, że hoho! Ogólnie zajebiście jest! Ile się naśmialiśmy z chłopakami jak wracaliśmy, ja nie mogę, najlepsze chwile :D W domu byliśmy po 5:00, od razu zasnęłam. Obudziłam się przed 13:00, ogarnęłam, zjadłam śniadanio-obiad, wypiłam kawę. Chwilę poleżę, dojdę do siebie i muszę podjechać na miasto.
Jakieś pytania?
Inni zdjęcia: Tam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Pan Kos em0523