Hej ho!
Stwierdziłam, że będę reaktywować mojego fotobloszka, bo to jest słit i w ogóle <3 =* =*
W sumie nie chce mi się tutaj pisać co dzisiaj robiłam, do jakich wniosków doszłam, kto mnie wnerwił albo że zupa była za słona (miałam dzisiaj ziemniaczki, mniam!)
Zwarzając na fakt, że nie posiadam na komputerze żadnych moich facjat, wrzucam coś równie pieknego.
Jest to CHORWACJA. W sumie nigdy tam nie byłam, a szkoda. Słyszałam z różnych źródeł, że jest tam pięknie nie tylko na zdjęciach... Może w 2054 uda mi się tam pojechać kiedy wycieczki będą tanie jak barszcz (chyba że mnie szlag trafi albo bajki z końcem świata okażą się prawdą).
Co by tu jeszcze dodać? Czekam na moje urodzinki (chociaż nie ma na co czekać) a potem na święta, zaraz po świętach weekend majowy... W między czasie jeszcze wycieczka do Wrocławia, potem wycieczka do Łodzi...
i WAKACJE.
aaa i jeszcze kasiowa impreza osiemnastkowa...
jednym słowem: Będzie się działooooo (nie no 3 słowa)
Także takim miłym akcentem kończę mój wywód, jeżeli ktoś dobrnął do tego momentu, to gratuluję.
Pozdrawiam Słodziaki:*