Wiele osób pyta mnie: "Dlaczego masz, aż tak widoczne żyły na rękach???"
Dzisiaj postanowiłem odpowiedzieć na to pytanie, samemu sobie, jak i również tym, którzy o to pytają :)
Więc zacząłem poszukiwania infformacji
I dowiedziałem się, że to normalne,
baaaa wielu próbuje uzyskać tak uwidocznione żyły jak mam ja
(co dla mnie jest absurdem) :D
No ale cóż. :)
To podobno problem genetyczny, dziedziczony po osobach spokrewnionych (Mama i Tata)
Ja osobiście mam to po tacie, On również ma to po swoim :D
Taki głupi genotyp, a potrafi czasem nieźle zdenerwować :p
Ostatnio muszę przyznać, że przestały mnie denerwować
To się chyba nazywa przyzwyczajenie :d
No ale cóż, z tego co czytałem, no nic się z tym nie da zrobić, no chyba, że z masy 63kg przejdę na masę około 110kg :D
Ale takiego zamiaru nie mam :P
Ale co mnie w tym wszystkim zdziwiło, że niektórzy do tego dążą :O
Szczerze, to mnie zabardzo się to nie podoba, ale nic na to nie poradzę,
a inni się tak napalili, że biorą jakieś g*wna, żeby je uwidocznić :O
Nie jest to zbyt miły widok, przynajmniej ja tak uważam :P
No ale są gusta i guściki :p
Co ta nuda ze mną robi??? :O
Ja z nudów piszę notki, a to u mnie nie jest normalne :D
Jak to ktoś kiedyś mi napisał:
"BAJO" :D