troche zmian, co nie?
w końcu trzeba było kolejny raz zacząć to wszystko w jakiś sposób od nowa
pośmiejmy sie z życia bo nic innego nie jest tak popieprzone
pobawmy sie nawet przez chwile w to że je rozumiemy
czyż nie będzie uroczo?
mimo że chwilami łapie mnie kolejna nerwica (czytaj paznokcie mam zdarte do bólu i krwi, choć mama mówiła żeby sie nimi nie bawić. ot, zdarza sie)
chce po prostu spróbować wyciągnąć z siebie pewną część mnie, ten dawny, kolejny kawałek mojego naiwnego idiotyzmu
jeśli kiedyś dawał mi jakieś tam fajne momenty w życiu to czemu by nie teraz?
po prostu.
a co do tych wszystkich istot wokół..
to prawda jest taka, że każdy Cię kiedyś skrzywdzi, tak to już jest.
ale to chodzi o to, że trzeba tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto jest pocierpieć. i ja sie z tym zgadzam. bynajmniej aktualnie.
plus chce się choć troche postarać
nie iść już tak często na najprostszą łatwizne
nie dać się tej wszechogarniającej kurwicy
czasem trzeba się zmierzyć z tym pierdolonym lękiem, zapomnieć o wszystkich zasranych problemach, podnieść łeb w górę i zapierdalać do przodu.
od tak.
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24