photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MAJA 2010

' Poźno już, chodźmy spac ... '

 

' Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. '


                                                   Paulo Coelho - Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam

 

 

 


Ten, kto kiedykolwiek podejmował walkę z namiętnością, jest głupcem. Dlaczego? Bo jest to z góry przegrana wojna, po której ciężko wrócic do poprzedniego stanu, pożądku i harmonii. Sprawia, że cały nasz poukładany, choc często nieidealny, świat staje się pustkowiem bez dalszych prespektyw na lepsze jutro.

" Już nigdy mu nie ulegnę, już nigdy nie będę tą słabszą " - tak często staram przekonac samą siebie, myślę, że to zagłuszy tysiące myśli, które od natłoku, rozsadzają mi głowię i krzyczą:

" Nie dasz rady, nie łudź się, trudno - znowu trafiłaś w gówno ! "

Niestety - każdy dotyk, uśmiech, słowo sprawia, że widzę ciągle dalszą częśc tej przygody, którą jesteś dla mnie TY. Idąc wśród tłumów widzę Twoją twarz blisko mojej, słuchając muzyki słyszę głos, który przyprawia mnie o dreszcze, a gdy kładę się spac, myślę o Twym delikatnym, ale bardzo pewnym dotyku. Zbyt daleko posunęła się granica naszej znajomości, abym teraz podchodziła do wszystkiego  z nutką beztroski. Stąpam po tak kruchym lodzie, że czasami nie jestem pewna, czy właśnie zaczęłam tonąc, czy też nogi odmówiły posłuszeństwa i głośno protestują: " Nie brnij w to dalej, głupia! "

Mimo to czuję, że nie jestem zakochana. Raczej - spragniona twojej bliskości.

Nie będę walczyc z pożądaniem. Znam swoje możliwości i wiem, że prędzej czy później polegnę, długo będę leżec, aż w końcu dopuszczę do siebie myśl, że wszystko się skończyło i uklęknę. Będzie to pierwszy etap mojego podnoszenia się z upadku. Następnie - po jakimś czasie - los ześle mi siłę, abym klęczała już tylko na jednym kolanie. Gdy wreszcie nauczę się ignorowac krzyk serca, stanę na obydwóch nogach.

Niestety ... pierwszy krok przyjdzie dopiero z czasem, a bieg będzie wydawał mi się nierealny ...

Komentarze

nanuko wreszcie jestem zalogowana. napisze krótko i zwięźle - bierz z życia jak najwięcej i nie oglądaj się za siebie. zawsze i nigdy to słowa takie odwrotne od siebie a jednak pokrewne...
18/05/2010 21:37:42
czekoladowemniam a mi sie wydaje, ze chodzi o potrzebę bycia kochaną, docenioną, taką, o którąś ktoś dba. dopieszczoną. bardziej niż o samą namiętnośc czy gorące uczucie.
18/05/2010 11:23:50
chodzedoparku z rejestru strasznych snów <3
18/05/2010 11:22:37
vanilioweciasteczko ok ok ale o KOGO chodzi? chyba moge wiedzieć, nie? XD
17/05/2010 14:43:49
vanilioweciasteczko ale piszesz jakbyś dalej była
16/05/2010 18:22:47
cyjankowa w paru zdaniach idealnie opisałaś wewnętrzne przeżycia z własnymi pragnieniami większości nastolatek, większości kobiet. to nie 'zakochanie' tak nas boli, ale pragnienia namiętności, z którym nie wiemy co zrobić - walczyć, poddać się mu.? aż mnie coś ukłuło.
16/05/2010 16:37:56
vanilioweciasteczko dlaczego nie wiem o kim mówisz? chyba mi umknęło coś ważnego skoro nie mam pojęcia, że jesteś w kimś "zakochana"
16/05/2010 14:34:52
czekoladowemniam moze to jest wlasnie to, co wazne - a nie nastoletnie 'zakochanie sie'... gnębi mniej, boli bardziej.
15/05/2010 23:19:49
czekoladowemniam ''Mimo to czuję, że nie jestem zakochana. Raczej - spragniona twojej bliskości...''
wyjelas mi cala notke z ust...
15/05/2010 23:18:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika imaginarylover.