Mam ochotę na focenie. Mam w głowie jedynie to, że musi to być coś wyjątkowego, stylowego i eleganckiego. Nie wiem z kim, gdzie i kiedy..
Przeziębienie mija, bieganie się zaczyna-znowu :D
Może dziś będzie miły dzień, bo ostatnie są pomieszane z poplątanym (czyt. szczypta smutku wpleciona w endorfiny). Dziwny stan jakby nie było.