' już przestałem sie bać inni w strachu dają w gaz, tchórz umiera tysiąc razy za to kozak tylko raz '

Czym przejawia się optymizm? Brakiem zdrowego rozsądku i opieraniu swoich decyzji na chwili, uzasadnianiu ich byle argumentami, nie potwierdzającymi słuszności wybranej drogi? I czy po przeczytaniu tego krótkiego zdania pytającego nadal jesteś przekonanym o swym skrajnym optymiźmie? Czy może bardziej przychylasz się ku sceptyzmowi, tudzież pesymizmowi? Jak to jest, gdy każdą Twoją komórkę zaślepia nieme wierzenie w dane pzekonanie, kiedyto brak argumentów jest jedynym argumentem.. czy tak naprawdę istnieje podział na pesymistów i optymizmów? Nie. To kolejny wymysł chorej, ludzkiej wyobraźni, która przy każdej lepszej okazji płata figle naszym umysłom. Ślepo wierzymy w coś, co zostało nam wpojone, nie analizując, nie starając się odpowiedzieć na postawione nam pytania, kiedy jednak zostajemy do tego przymuszeni krótko i zwięźle odpowiadamy 'bo tak'. W swym ubogim słowniku, w który wyposażona jest nasza głowa nie znajdujemy odpowiednich słów, ani cytatów, które byłyby w stanie zadowolić nas samych. Lepiej iść z duchem czasu i popełniać tak umiłowany przez nas samych plagiat. Kim jestem? Pesymistą? Optymistą? Chyba raczej kimś pośrodku.

http://ilrap.odpowie.pl