' chłopak wiem jedno nie ma ważniejszej sprawy, niż przyjaźni piękno '
Pomimo, że jestem już w podeszłym wieku i skrzypią mi kości nie odczuwam dzisiejszego dołującedo Święta- fakt na moich portalach internetowych roi się od fałszywych życzeń ludzi, którzy na codzień mijają mnie nie mówiąc 'siema' (co za paranoja, nagle wszyscy sobie przypomnieli o kulturze i z tym słodko fałszywym uśmiechem na mordzie przylatują wypowiadając tą samą co roku formułkę, swoją drogą to zrobiło się oklepane). Nie mówię, że nie ma wyjątków, które są doprawdy miłe dla serca, duszy i oczu- właśnie tym ludzią dziękuję z całłego mojego niewielkiego serduszka, które przepełnione jest w chwili aktualnej niezmierną radością. Ile radości mogą dawać życzenia, które tak naprawdę są wyrażeniem emocji towarzyszących nam na codzień i kierowane są od serca, nie z rozumu. Parokrotnie uroniła się łezka (nie myślcie, że beczałam jak bóbr). Uściślając to wszystko, ujmę prostym słowem ' dzięki '.
btw.
pogoda ble, rafaello zjadłam z bratem, róże stoją na biórku, nauczona jestem, pozytywnie jest.