' w górę do bitu skacz! '
Stoję przed ludźmi, którzy osądzają mnie o negatywny wpływ na znajomych. Wytykają palcami wypowiadając te same, oklepane już słowa ' Przez Olke się zmieniłaś! ', tak naprawdę nie znając mnie oceniają. Czy kiedykolwiek stanęłam przed kimkolwiek z pistoletem nakazując mu, żeby robił coś co będzie szło mi na rękę? Czy komukolwiek kazałam się zmieniać? A może to moja wina, że niektórzy ludzie są tak odatni na wpływy otoczenia, że ich własna, silna wola zanika? Dla ludzi, którzy są takiego, nie innego zdania mam przykrą wiadomość.. nie zmienię się.
btw.
Niemiecki, chemia i trochę historii. Nie ma w sumie tragedii.