' Świat ostudzi Cię, pobrudzi Cię, nie poddawaj się walcz, wiem, że nudzi Cię, że trudzi Cię pokonywanie fal '
Coś nieznacznego jak chociażby zmiana wyglądu photobloga może zainaugurować początek czegoś całkiem nowego. Coś na kształt skręcenie nie w tą drogę którą wybrałabym przedtem. Czuję coś od środka. Kawałek po kawałku z wdziękiem baletnicy pożera coś co nelaży do mnie, nie do końca jednak jestem świadoma formy i znaczenia trawionej rzeczy. Wiem jednak, że to nie głud- zawsze coś.. czyż nie? Chyba nadużyłam słowa ' coś '.
btw.
idę oglądać film z kubkiem cieplutkiego kakao i wirującym Światem.