photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 GRUDNIA 2013

Bieber.

Justin Bieber. W szkole był pośmiewiskiem, nie miał pieniędzy zarabiał na ulicy, teraz jest gwiazdą.... Na zimnych, kamiennych schodach siedzi 12-letni i śpiewa przygrywając sobie na gitarze...Nie robi tego dla przyjemności ani na pokaz. Potrzebuje pieniędzy na życie swojej matki i siebie. Na otwartym futerale pisze: "Nie mam zupełnie nic! Proszę pomóżcie mi!" To wcale nie jest kadr z melodramatu. Tak 6 lat temu żył JB. Teraz jest wielką gwiazdą i miliony dziewczyn na świecie go kochają. Teraz nie ma czasu dla siebie bo musi udzielać wywiadów, ma koncerty i sesje zdjęciowe i chcą się zanim zaprzyjaźnić megagwiazdy takie jak Usher czy Rihanna. Lecz kiedyś nie miał ani pieniędzy ani przyjaciół. Brakowało mu nawet ojca. "Rodzice wzięli rozwód gdy miałem 2 lata. Mama skończyła dopiero 21 lat i nie mieliśmy pieniędzy. Mieszkaliśmy w obskurnej chatce w najgorszej dzielnicy kanadyjskiego miasteczka - Stratford. Mama pracowała jako sprzątaczka i ledwo wiązaliśmy koniec z końcem" - wyznaje chłopak. Wtedy nikt z Justinem nie chciał sie kumplować. Uczniowie ciągle się z niego nabijali. "Zgrywali się ze mnie bo nie nosiłem super drogich ciuchów i byłem niższy niż inni." - przyznaje piosenkarz mający 1.61cm wzrostu. Jedynym jego kumplem był przyjaciel mamy Chad Ritter (30l.).To on zastępował Justinowi ojca. "Pocieszał mnie, gdy miałem doła. Próbowałem zapomnieć o problemach dzięki muzyce.". Wtedy Justin postanowił wziąć los w swoje ręce. Chciał wyrwać mamę z biedy i postanowił śpiewać na schodach teatru i ulicach miasta." W ten sposób zarobiłem na pierwsze wakacje w Disneylandzie na Florydzie. Miałem wtedy 11 lat." Pierwszy sukces dodał Justinowi odwagi. Zauważył, że jego talent może mu pomóc. Jego sukces dostrzegł proboszcz miejscowej parafii i z organizował zbiórkę, dzięki której Bieber mógł kupić sobię perkusję za 1000 dolarów. "Nigdy tego nie zapomnę! Grałem w piwnicy u dziadków! Bez tych pieniędzy nigdy nie rozwinął bym się muzycznie!". Resztę już znacie... Justin wrzucił do internetu swoje filmiki jak śpiewa i wtedy... zadzwonił do niego Usher, gwiazda R'n'B! Zaproponował nagranie płyty, a Justin nagle stał się gwiazdą. - "Czasami budzę się rano i mam wrażenie że to sen! Zarabiam na życie muzyką! Razem z mama kupiliśmy dom w Atlancie i nawiązałem kontakt z ojcem. Wtedy dzwoniliśmy do siebie codziennie. Nie ważne co się ze mną stanie, nie zapomnę o tym co było kiedyś. Będę pamiętać że zacząłem od niczego... "

 

http://www.youtube.com/watch?v=c_81z0VD-zo

 

 

Jego rodzice nie mieli pieniędzy, więc Justin zarabiał na ulicy, śpiewając i grając na gitarze. Był w tym dobry, więc matka zaczęła wrzucać jego filmy na YouTube. Filmy zobaczył Usher, docenił Justina i zajął się jego śpiewem.. Justin był kiedyś łysy. Zachorował na raka jego przyjaciel. Justin, aby koledze nie było smutno też zgolił włosy. Ma niezwykły talent, po prostu. Skąd wiesz, że jest pedałem. Powiedział Ci? Nie chodzi o to, czy kogoś wzrusza czy nie. Chodzi mi o to, że ludzie nie znają, a oceniają..

 

Informacje o iloveyouxq


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24