Do matury coraz bliżej a ja coraz bardziej mam to wszystko gdzieś.. Powinnam przyłożyć się, powtarzać wszystko, pisać pracę, wypełniać arkusze, a nie buszować po necie, oglądać głupie filmiki na youtube i przejmować się czymś co od początku nie miało sensu!
Nie jest łatwo pogodzić się z faktem, ze było się tylko pocieszeniem.. takim wyjściem awaryjny.
Kimś kto wypełni codzienność.. ale poradze sobię z całą ta sytuacją i nigdy więcej nie dopuszcze do tego, zeby się powtórzyła.. !
Nie wiem co ja sobie wyobrażałam..
Sa tez plusy tez sytuacji, zaczynam żyć sama dla siebie, tak jak chce !
".. z Tobą być,
byś tulił mnie w ramionach,
bym była tylko Twoja,
pragnieniem mym na zawsze jesteś Ty.."
RÓŻYCZKO.. WYLYŹ!!!