powróce do blogowania, chyba codziennego, przynajmniej bede sią starać :)
musze schudnąc, ale nie wiem w jaki sposób, jestem strasznie wściekła miały być wakacje w Bułgari a kurwa chuj wyszedł zaliczka wpłacona, a kolega dostał wysypki i nie może na słońce wychodzić. no i co teraz :/ . jak sie wali to sie wali.
co u was kruszynki, drobinki? (czy w ogóle ktoś to przeczyta, w sumie krótka notka)