Czy kiedykolwiek będę miała chociaż takie cycki, jak ta dziewczyna?
Upiekłam ciasto z siostrą, pachnie w całym domu, ale nie zamierzam go tknąć. Wczoraj miałam dzień przerwy, mogłabym powiedzieć, że zawaliłam, ale celowo. Po 3 dniach głodówki było mi słabo, jak tylko wstawałam miałam czarno przed oczami, poza tym waga już nie schodziła tak pięknie. Pierwszego dnia -1kg, drugiego dnia -1kg, 3 dnia- 0,3. Stwierdziłam więc, że na dobre (i dla mnie i dla wagi) wyjdzie mi, jeśli zrobię sobie 'przerwę' od niejedzenia. Dzisiaj z powrotem. Jak do tej pory tylko nektarynka, nie chcę od razu iść na głęboką wodę i nie jeść nic, zmieszczę się dzisiaj w 200-300kcal.
Ostatni tydzień. Powinien być preznaczony na picie, jedzenie, cieszenie się tymi pięknymi chwilami. Jednak tak to jest jak się opierdalało przez 2 miesiące, coś za coś. Będę miała jeszcze dużo okazji do jedzenia, całe życie przede mną. Idę oglądać, trzymajcie się kochane <3