Dziewiątka kier...

Kolejne przygody. Dwa dni u Drakumn, które przyniosły wieczór karaoke, granie w karty do późna, wspólne gotowanie i wyśnienie dziwacznych snów.

Więcej z tobą, Drakumn nie śpię! xD

Karaoke było diabelnie fajnie, od początku do końca super się bawiłyśmy. Samcię trzeba było troszkę zmuszać do śpiewania, ale ostatecznie dała się namówić. Śpiewałyśmy we trzy, we dwie i pojedynczo. W życiu bym się nie spodziewała, że będę miała najwyższy wynik, gdzie od początku stawiałam stawkę na Samcię O__o"

(A Drakumn nie wie, że zrobiłam jej zdjęcie jak śpiewała   ;] )

A w ogóle to mam fioletowe kłaki xD

Było wesoło, trzeba to powtórzyć i w ogóle lol, bo miałam cholernie dziwne sny, jak tak spałam z Drakumn. Konkretnie nad ranem, jak na pół godziny przysnęłam.. Aj waj...

No to by było na tyle...

Sayoo ;*

Piosenka: Black Veil Brides - Perfect Weapon