Zaraz się kurw* wściekne muszę od nowa pisać!
cholera jasna... nie cierpię tego... aaaa
Dzień był genialny...
Spędziłam go szlajając się ze Sandrą :-D
zabłądziłyśmy :-D
słuchałyśmy my Michaela z mojej komórki.
Byłyśmy w takim miejscu którym jeszcze nigdy nie byłyśmy chociaż to nasze miasto i dzielnica.:)
i Było cudownie.
Mam obsesję na punkcie dr. House'a!!!
Kocham Go !
Śnił mi się trzy dni pod rząd
A raz mi się wreszcie Michael przyśnił podkreślam WRESZCIE tak na to czekałam.
To było coś magicznego i pięknego
ale nię będę opowiadać bo to osobiste...
i takie moje...(płacz wzruszenia)
Jak dobrze mieć pasję ! ;-D
jak dobrze mieć Idoli przed duże I ;-D
Pozdrowienia dla Ilonki i Sandry
Jak stare przysłowie mówi.:
Każda wariatka ma w głowie kwiatka...
a więc... jest wariatka i jest kwiatek
Tylko obserwowani przez użytkownika iloverent
mogą komentować na tym fotoblogu.