Moje kochane :* nie pisałam tu :/ wiem i bardzo przepraszam, ale dorwałam pracę:d no i nie miałam kiedy bo od 8 do 20 . W domu byłam koło 21 padnięta normalnie, ale nadrabiam wszystko :)))
W tym tygodniu trochę brzuszków, ale duuużo chodzenia i napinania mięśni :)))
Dzisiaj 25 minut kilera, nie dałam rady normalnie :/
a mam w planach jeszcze jakieś bieganie:D
ale to się okaże.;) dzisiaj mam zamiar jeszcze raz podejść do kilera, ale później, zobaczymy co z tego wyjdzie :)))
mam nadzieję, że jesteście zmobilizowane tak jak ja ! :)))
buziaki kochane :****
tak poza tym MUSZĘ KURWA SKOŃCZYĆ Z WSZELKIMI SŁODYCZAMI!! :////
Te czerwone liczby mnie przerażają:/ aż normalnie muszę to zmienić.. bo ja się nie zmienie...
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30