Stare jak świat... By: Aguu. <3
Dobijają mnie te praktyki w weekendy i wstawanie o 6:30 chciałabym już mieć to za sobą..
Oczywiście nie tylko to. Jest wiele rzeczy które chciałabym żeby w ogóle się nie zdarzyły i cofnąc pare nie miłych słów wypowiedzianych z moich ust.
Wiem to bolesne, ale nauczyła mnie to jedna osoba (jedna osoba i zmienia wszystko...) postępuje jak postępuje i nie potrafie inaczej... nie umiem, a chciałabym.
Nie ważne co było...
Ważne co będzie.
Czasami chciałabym odwiesić moje serduszko za drzwiami, żeby sobie wisiało i czekało aż przyjdziesz i włożysz je tam gdzie powinno być, że przytulisz, że złapiesz za rączke. Ale nie moge go odwiesić. Za bardzo jestem przekonana że by się zakurzyło lub wpadło w najciemniejszy kąt za drzwami. Chciałam dać Ci wszystko co moje, nadal chce, ale jesteś za daleko żeby przyjść i przyjąć to co moje. Tak po prostu.. Bez żadnych zobowiązań... chociaż nie, z jednym. Musiałabym mieć pewność że bedziesz ze mną mimo... mimo wszystko.