muachihih

Witam,witam,witam.

No to święta zleciały szybciutko. Przytyło się szybciutko. Prezenty znudziły sie szybciutko.

Jak zwykle wszystko szybko,szybko. No ale nie narzekam :) rodzinna atmosfera sie przydała.

Epickie melanże świąteczne jak i też poświąteczne udane <3 zgon pojawił się tylko na jednej z imprez.

No a teraz czas na mały odpoczynek od jakichkolwiek procentów i czekamy na Poniedziałek <3

Plany jakich mało ! alkoholu ile wlezie ! jedzienia mase ! POKAZEMY JAK SIE BAWI WROCŁAWSKA

MŁODZIEŻ <3 aa co do zdjęcia to lubię jak Marii robi sobie zdjęcie nóg leżać na łóżku Kingi <3

Dzisiaj pogoda w miarę, więc czekam na Gagę i Konrada i lecimy powozic się na rynek.

Pózniej film u mnie i oby przetrwać z katarkiem do jutra. A jjutro odwiedziny MIŁOSZA !

baaaaadum.